"Wrócicie do siebie" to hiszpański dramat w reżyserii Jonása Trueby, który przenosi nas w świat nietypowej relacji pomiędzy Ale i Alexem, parą z wieloletnim stażem, której miłość ewoluuje w kierunku przyjaźni. Po 15 latach wspólnego życia, Ale - utalentowana reżyserka i Alex - aktor o artystycznych aspiracjach, podejmują decyzję o zakończeniu swojego związku. Co ciekawe, ich rozstanie nie jest pełne dramatów czy złych emocji, lecz stanowi dojrzały, świadomy krok ku nowemu etapowi życia.
Film nie tylko portretuje sam akt rozstania, ale ukazuje również niezwykły sposób, w jaki para postanawia go celebrować. Decydują się na coś, co można nazwać "przyjęciem rozwodowym", analogicznym do wesela, podczas którego ogłaszają przyjaciołom i rodzinie koniec swojego związku. Ta szczera i w pewnym sensie odważna decyzja jest przedstawiona z dużym naturalizmem i odrobiną humoru, co pozwala widzowi spojrzeć na temat rozwodu z zupełnie innej perspektywy - jako na pozytywne przejście do nowego rozdziału.
Trueba, za pomocą lekkości narracji oraz subtelnych komediowych akcentów, nie tylko wzbogaca filmową opowieść, ale też dostarcza trudnych prawd o relacjach i pewnych zaskakujących odkryć odnośnie do tego, jak wygląda życie po miłości. Choć film ma swoje ciepłe momenty, nie jest wolny od poważniejszych refleksji na temat natury współczesnych związków i emocjonalnych więzi, szczególnie w obliczu ich końca.
"Wrócicie do siebie" jest próbą redefinicji tradycyjnego postrzegania rozwodu. Pomysł nietypowej celebracji uczłowiecza proces rozstania i pokazuje, że nawet zakończenie czegoś trwałego może być przeżyte w sposób pełen klasy i wzajemnego szacunku. Sądząc po ocenie widzów (6/10 na podstawie 499 głosów), film spotkał się z mieszanymi odbiorami, co sugeruje, że podejmowane w nim tematy mogą wzbudzać różnorodne emocje wśród odbiorców.