"Here. Poza czasem" to film w reżyserii Roberta Zemeckisa, wybitnego twórcy znanego z takich dzieł jak „Forrest Gump” czy „Powrót do przyszłości”. Tym razem Zemeckis prezentuje kameralny, ale jakże poruszający dramat, który zaskakuje swoim oryginalnym sposobem opowiadania o istocie ludzkiego życia i przemijania.
Fabuła koncentruje się na losach kilku pokoleń, które krzyżują się w jednym miejscu. Dom, choć nieruchomy, jest niemym świadkiem pięknych oraz tragicznych chwil, które rozgrywają się na jego oczach. To właśnie tam rozkwitają miłości, spełniają się marzenia i zawiązują przyjaźnie. Jednocześnie nie brakuje miejsca na rozczarowania, które również kształtują losy bohaterów.
Film jest próbą uchwycenia ekwiwalentu ludzkiej egzystencji, jej blasków i cieni. Zemeckis z wprawą wplata codzienne sytuacje w większy kontekst, pokazując, że wszystkie te drobne momenty, które nas zaskakują i emocjonują, są uniwersalne. Niezależnie od szerokości geograficznej, każda widownia odnajdzie w tej opowieści odrobinę siebie.
Jednakże, pomimo wielkich ambicji, "Here. Poza czasem" nie spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem – świadczy o tym niska ocena widzów, zaledwie 5/10 na podstawie jednej recenzji. Być może zawiodła zbyt sentymentalna narracja lub brak dynamiki w fabule, która, koncentrując się na jednym miejscu, może nużyć bardziej niż inspirować.
Wizualne piękno tego filmu, jak można było oczekiwać po Zemeckisie, jest niezaprzeczalne. Reżyser w umiejętny sposób korzysta z przestrzeni kadru, aby pokazać zmieniające się pokolenia i czas płynący nieubłaganie. "Here. Poza czasem" to propozycja dla tych, którzy cenią sobie refleksyjne kino i poszukują głębszych przemyśleń nad kondycją ludzką.