Ocena filmu Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata
7 / 10
3 głosów
Opis filmu Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata
"Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata" to rumuńska czarna komedia w reżyserii Radu Jude, która przenosi nas w chaotyczną codzienność życia zawodowego przepracowanej asystentki, Angeli. Akcja filmu rozgrywa się w Bukareszcie, gdzie Angela, mimo braku wystarczającej gratyfikacji finansowej, podejmuje się szeregu wyzwań, jakie stawia przed nią firma produkcyjna.
Dzień Angeli rozpoczyna się wczesnym rankiem, kiedy zmuszona jest przemieszczać się po wielkim mieście, by sprostać wymaganiom swojego pracodawcy. W planie dnia ma nie tylko organizację castingów, które nie przebiegają zgodnie z oczekiwaniami, lecz także odbiór szefowej marketingu klienta z lotniska oraz załatwienie licznych spraw produkcyjnych. Film w subtelny sposób odkrywa przed nami kulisy branży filmowej, z atmosferą ciągłego biegu i presji, co z pewnością jest interesującym spojrzeniem dla każdego, kto chciałby poznać tę mniej widoczną stronę produkcji filmowej.
Trzon fabularny uzupełnia incydent z jednym z uczestników castingu, który forsuje pogląd o odpowiedzialności pracodawcy za wspomniany wypadek, co wprowadza ogromne zamieszanie w grze społecznej wyrastającej w przestrzeni zawodowej protagonisty. Angela, zmagająca się z własnymi problemami, jest na krawędzi skandalu, który może przybrać ogromne rozmiary, wciągając nas tym samym w niejednoznaczny moralnie świat pełen kłamstw i manipulacji.
Radu Jude, korzystając z konwencji czarnej komedii, skutecznie nadbudowuje sytuacje absurdalne i groteskowe, zachwycając i jednocześnie przerażając widza swoją wizją świata, która jest tak bliska realności. Mimo, że film może nie zadowolić każdego, szczególnie przez wzgląd na jego specyficzny humor i tempo narracji, to w swojej klasie jest prawdziwym perełką kinematograficzną, nie tylko dla fanów rumuńskiego filmu. Otrzymany średni rating może świadczyć o podzielonych opiniach, jednakże produkcja ta zasługuje na uwagę ze względu na oryginalność i szczerość w ukazywaniu często niekomfortowej prawdy o relacjach zawodowych.