„Śleboda” to kryminalny serial, którego akcja rozgrywa się w malowniczych, ale jednocześnie surowych krajobrazach Podhala. Główną bohaterką jest Anka, antropolożka kultury z Krakowa, grana przez Marię Dębską, która opuszcza miejskie życie, by odnaleźć spokój w górach. Jej próba ucieczki od codzienności zostaje niestety przerwana przez dramatyczne wydarzenie - przypadkowe odkrycie zwłok.
Anka nie pozostaje jednak sama w obliczu tej tajemnicy. Dołączają do niej Sebastian, młody, zuchwały dziennikarz w poszukiwaniu sensacyjnych historii, w którego wciela się Maciej Musiał, oraz Jędrek Chowaniec, lokalny policjant, z którym kiedyś łączyły ją młodzieńcze uczucia, grany przez Piotra Packa. Ich wspólne dążenie do rozwikłania morderstwa staje się nie tylko wyzwaniem kryminalnym, ale również osobistą podróżą przemiany.
W trakcie serialu poznajemy również rodzinę Jana Ślebody, weterana lokalnej społeczności, granego przez Jana Englerta. Jego potomkowie, w tym syn Maciej (Andrzej Zieliński) i wnuczka Majka (Helena Englert), stanowią klucz do tajemnicy, która powiązana jest z historią regionu i skrywanymi od pokoleń sekretami. To właśnie ten wątek wciąga nie tylko Ankę, ale także przywraca duchy przeszłości, które długo pozostawały w ukryciu.
Śleboda ma potencjał zatrzymać nas przed ekranem swoją atmosferą, w której piękne krajobrazy Podhala stają się tłem dla mrocznych intryg i złożonych relacji międzyludzkich. Serial wciąga w tajemniczą sieć zagadek; jednak jego ocena (6/10 na podstawie jednego głosu) sugeruje, że może nie spełniać wszystkich oczekiwań ze względu na tempo narracji czy też rozwój postaci. Mimo to, dla miłośników kryminałów, którzy cenią sobie region i kulturę Podhala, może to być oferta, której nie wypada przegapić.