"Bez urazy" to komedia z 2023 roku wyreżyserowana przez Gene’a Stupnitsky’ego, która oferuje lekki, choć nieco przewidywalny humor, opierający się na konfrontacji dwóch zupełnie różnych światów. W filmie główną bohaterką jest Maddie, grana przez Jennifer Lawrence, która zmaga się z problemami finansowymi. Jest kierowcą Ubera i barmanką w Montauk, ale niestety jej sytuacja materialna pogarsza się, gdy były chłopak Gary (Ebon Moss-Bachrach) rekwiruje jej auto, a na dodatek grozi jej utrata domu otrzymanego po rodzicach.
Sytuacja Maddie staje się jeszcze bardziej zawiła, gdy odkrywa niecodzienne ogłoszenie: bogata para oferuje pracę, polegającą na "umówieniu się na randki" z ich introwertycznym synem Percym, granym przez Andrew Bartha Feldmana. Percy jest na progu dorosłości, ale jego rodzice chcą, by przed wyjazdem na studia do Princeton otworzył się na świat. Maddie, widząc w tym ofertę szansę na poprawę swojej sytuacji, przyjmuje wyzwanie. Jednak Percy okazuje się być większym wyzwaniem niż sądziła.
Film "Bez urazy" próbuje balansować pomiędzy lekką, bezpretensjonalną komedią a próbą głębszej refleksji nad relacjami międzyludzkimi, dorastaniem i autentycznością. Z jednej strony, humor staje się nieco przewidywalny, bazując na typowych schematach zderzenia dwóch światów – introwertyka i ekstrawertyki. Z drugiej strony, komedia potrafi też wzruszyć, pokazując, że za każdą maską obojętności czy szorstkości kryje się ludzka wrażliwość i potrzeba więzi.
Film spotkał się z mieszanym odbiorem krytyków i widzów, co potwierdza dosyć niska ocena – 5/10. Może to świadczyć o tym, że chociaż film ma momenty zabawne, brakuje mu wyjątkowości, a fabuła momentami bywa zbyt przewidywalna. Jednak obecność Jennifer Lawrence, znanej i lubianej aktorki, jest niewątpliwie atutem, który przyciągnie część widowni. Ostatecznie "Bez urazy" może być traktowany jako rozrywkowa propozycja na wieczór, jeśli zdecydujemy się nie oczekiwać od niego zbyt wiele.